Microsoft podjął światową akcje ostatecznego przekonania wszystkich
do systemu Windows, konsultanci przebyli świat wzdłuż i wszerz i
przekabacili wszystkich Linuksiarzy, Makówkowców, itp. na Windows - za
wyjątkiem ostatniego zatwardziałego geeka.
Do geeka fatyguje się osobiście sam dyrektor działu
marketingu MS i przekonuje. Linuksiarz odpowiada pod włos:
-
Zobacz, załóżmy, że dam się przekonać, ale jeśli mnie, ostatniego Linuksiarza, przekonasz do Windows i wszyscy już będą na Windows
to stracisz swoją posadę, nie będziesz już potrzebny... nie będzie już
kogo przekonywać... nie będzie już posadki dyrektora
marketingu... na pewno chcesz tego? Co?
Dyrektor działu uśmiecha się szeroko i odpowiada...
- Eeee nie... zupełnie się o to nie martwię. Dział rozwojowy przygotowuje już Windows dla zwierząt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz