Commodore OS, bo właśnie ten system przedstawia prezentacja to po prostu lekko zmodyfikowany Linux Mint / Ubuntu. Mimo wszystko warto oglądnąć. Jakby nie patrzeć - Linux to droga, która poszło wielu ex-amigowców i ex-commodorowców (w tym ja).
Droga, którą idzie Commodore USA, właściciel marki Commodore i licencjobiorca marki Amiga, jest zupełnie inna od ścieżki, którą podąża większość współczesnych amigowców, opisanej wcześniej na blogu. To po prostu ciekawe rozwiązanie PC z Linuksem brandowane klasyczną etykietką.
Szczerze mówiąc? Mnie całkiem przekonuje model Commodore VIC-Slim.
Jeśli jakość klawiatury jest wystarczająco dobra - ten komputer pod kontrolą Linuksa (a może i w przyszłości AROS-a) mógłby mi długo służyć.
Gdyby ktoś jeszcze nie zauważył - cały PC jest zawarty w klawiaturze.
Jakiś Windows też się na tym postawi bez problemu - to przecież po prostu zwykły Atom DualCore - to będzie przydatne dla użytkowników Windows'a niezadowolonych z WINE lub VirtualBox.
tak sobie właśnie wyobrażałem przyszłość Commodore, nie obraziłbym się na alternatywną architekturę procka, co prawda - ale jak dla mnie - gra
OdpowiedzUsuńteż mi się podoba, to estetyczne wykonanie do mnie przemawia, no i to takie Commodor`owskie... ech :)
OdpowiedzUsuńale nowy C64x, w obudowie retro to trochę zbyt hardkorowe jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńdziwnie by to w firmie wyglądało :)
chociaż w sumie...hmmm... mogłoby wzbudzić niemałe zainteresowanie
jaki jest koszt takiego commodore?
OdpowiedzUsuńna firmowej stronie Commodore USA jest sklep internetowy i wyceny...
OdpowiedzUsuńhttp://www.commodoreusa.net
oni są o tyle fair, że pozwalają kupić zestaw barebones, czyli designerską obudowę classic C64 (gołą) albo VIC z płytą główną za minimum ceny, dla fanbojów Commodowe i sympatyków własnych rozwiązań...
ceny od ok. 300 dolców w górę...
a CommodoreOS możesz mieć za darmo i odpalić na swoim PC (w końcu to jest Linux)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń